2013. Zimowe uciechy
Co się odwlecze, to nie uciecze. W czasie ferii opiekuna ministrantów nie było w Polsce ale przecież nie tylko w ferie pada śnieg, czy otwierają halę. Zatem w sobotę, 9 lutego ministranci wybrali się na kulig. Autobusem Jankara do Kiczor i później sankami brygady Ujka Gienka do leśniczówki pod Rajsztagiem. Obowiązkowo z pieczeniem kiełbaski.
Tydzień później byliśmy już w Jabłonce. Tam graliśmy w 3. Otwartym Parafialnym Ministranckim Turnieju Piłki Nożnej Lipnica Wielka - Jabłonka 2013. Skąd Jabłonka? Ano w Lipnicy hala była zajęta w weekendy lutego, więc wybraliśmy gościnny parkiet. W wynajęciu hali pomógł nam ks. Tomasz Skotniczny, wikariusz z Jabłonki. Bardzo dziękujemy!
W 2013 r. w 3 turnieju wzięło udział 6 drużyn. Oprócz tradycyjnie występujących: dwóch drużyn z Centrum (w tym roku Dawidy i Marki) oraz z Przywarówki i Kiczor wystartowali w turnieju ministranci - piłkarze z Jaszczurowej i z Mucharza, którymi opiekuje się ks. Leszek Węgrzyn w parafii św. Wojciecha. Podzieliliśmy się na dwie grupy, w których obowiązywał system gry "każdy z każdym". Po sześciu meczach grupowych do półfinału zakwalifikowali się: Marki, Dawidy, Jaszczurowa i Kiczory. Wcześniej Przywarówka i Mucharz rozegrały towarzyski mecz o pietruszkę, czyli o piąte miejsce (wygrany przez Przywarówkę 3:1). W półfinałach drabinka turniejowa skojarzyła zwycięzców grupy A, czyli Marków z drugą drużyną grupy B, czyli z Jaszczurową (wynik 2:1) oraz liderów grupy B - Dawidów z wiceliderami grupy A, z Kiczorami (wynik 0:1). Mecze o 3. miejsce nazywa się czasem małym finałem. Tutaj nazwa byłaby całkiem uzasadniona. Rezultat z gry w tym meczu to 1:1. Dramaturgii meczowi przydały karne. Celniej strzelały Jaszczurki (3:1) i to one wskoczyły na pudło.
Finał był niestety meczem do jednej bramki. Dawidy straciły animusz i Kiczory pyknęły im 4 siaty. Ci zdołali odpowiedzieć jednym celnym trafieniem. Klasyfikacja po zakończeniu turnieju?
1. Kiczory
2. Marki Lipnica Wielka
3. Jaszczurowa
4. Dawidy Lipnica Wielka
5. Przywarówka
6. Mucharz
Kibice zgromadzeni na trybunach zobaczyli łącznie 11 meczów, w których zawodnicy strzelili 46 goli (łącznie z karnymi). Spotkania sędziował sędzia Patryk Michalak. Dzięki Paciu! Sędzia odgwizdał kilka nieszkodliwych wykluczeń. Uczestnicy turnieju i opiekunowie ministrantów: ks. Leszek Węgrzyn, ks. Rafał Jurczasiak i ks. Zbigniew Zięba nie usłyszeli ani jednego przekleństwa. Zawodnicy wypili 18 litrów Piwniczanki i zjedli sześćdziesiąt kawałków truskawkowych lub jabłkowych delicji z Orawskiego Ciacha w Jabłonce : )
Dobre, aktywizujące przedpołudnie.
Do następnego takiego! Do miłego! a.z.