Parafia św. Łukasza Ewangelisty
34-483 Lipnica Wielka 583
tel. (18) 263 45 23
e-mail: parafia@parafia-lipnicawielka.pl
Nasze Albertyńskie Dzieło Miłosierdzia na
Syberii prowadzimy w Usolu Syberyjskim. To 83-tysięczne
miasto oddalone 70 km od Irkucka (120 km Od Bajkała). W tutejszej rzeczywistości
urbanistycznej jest to niewielkie miasto. Za rok będzie obchodzić 345. rocznicę
powstania. Jego powstanie i nazwa związane są ze znalezieniem pokładów
soli i z jej odkrywkowym wydobywaniem. Nazwa Usolie pochodzi właśnie od
soli.
Po II Wojnie Światowej miasto
rozkwitło dzięki dużym zakładom chemicznym, które dawało zatrudnienie kilkunastu
tysiącom ludzi. Po tzw. Pieriestrojce w latach 90-tych ubiegłego stulecia zakłady zaczęły podupadać, przeszły w ręce
spółki akcyjnej. Stopniowo wymierały zwalniając, co rusz, dużą ilość pracowników.
Obecnie w mieście panuje bezrobocie.
Miasto nie ma szczęścia do tych, którzy nim administrują. Panuje powszechna
opina, że miasto nie ma gospodarza i ludzie u władzy starają się tylko o
napełnienie własnych kieszeni. Miasto jest bez perspektyw. Ogólnie ludzie po
transformacji politycznej w Rosji stali się bezradni. Z jednej strony wolni, a
z drugiej pozostawieni sami sobie. Latami - programowo i super-komunistycznie oduczani własnego myślenia i
przedsiębiorczości - w większości (zwłaszcza średnie i starsze pokolenie) nie wiedzą co ze sobą zrobić. Wcześniej do pracy „zmuszali”, a teraz nie zmuszają ale też jej
nie ma. W sklepie - owszem jest wszystko - ale nie ma za co kupić. Na tą
bezradność nakłada się jeszcze duchowe wyizolowanie jako spuścizna
komunistycznego wyprucia Boga z dusz obywateli. Taka atmosfera ogólnej
frustracji rzuca ludzi w szpony dostępnych uśmierzaczy bólu
egzystencjalnego, jakimi są alkohol, narkotyki i rozwiązłość seksualna. W
województwie irkuckim miasto ma opinię Biczogorska tzn. Miasta Lumpów.
Ludzie się upijają, rodziny degradują. Na tym tle sytuacja dzieci
maluje się dramatycznie czarno.
Naszą pomoc serwujemy zgodnie z
zasadą gradacji potrzeb według Św. Brata Alberta:
Dzieci i młodzież podlegają
obowiązkowi szkolnemu. Uczęszczanie do szkoły jest też warunkiem
korzystania z naszej pomocy w każdym z wcześniej wymienionych zakresów.
Warunek postawiłyśmy dlatego, że swym działaniem pomagamy go spełnić. Do
tego żeby dziecko mogło się uczyć - trzeba żeby było syte, trzeba
żeby miało w czym pójść do szkoły, trzeba żeby miało z czym pójść do
szkoły (wyposażamy dzieci w książki i przybory szkolne na początku i w
ciągu roku szkolnego). Mamy też kontakt ze szkołami, w których uczą się nasze
dzieci i z ich rodzicami. Od początku naszej działalności
prowadzimy świetlicę środowiskową, która pośrednio sprzyja szkole. Tutaj można
odrobić lekcje, znaleźć materiały w internecie przy pomocy wychowawcy,
skorzystać z komputerowych programów edukacyjnych.
Świetlica ma za zadanie twórczo
zorganizować czas wolny od nauki. Uczymy w niej wypoczynku od
intelektualnego wysiłku i rozwijania talentów podczas różnych zajęć –
komputerowych, sportowych, muzycznych, teatralnych, plastycznych.
Wiemy dobrze, że gdybyśmy nie zostały
posłane przez Pana – nie byłoby tego dzieła. Gdyby nie otwarte
serca wielu, wielu SPRAWIEDLIWYCH, ŻYJĄCYCH Z WIARY i nieustannie
wspierających nasze dzieło – ono nie mogłoby się rozwijać. Dzieło się rozwija.
Wielu naszych wychowanków usamodzielniło się i wspomagają nas jako
wolontariusze. Przychodzą nowi podopieczni, pojawiają się nowe wyzwania, nowe
potrzeby i nowe prośby .
PROŚBY DO WAS KOCHANI O POMOC, O WSPARCIE w wyciąganiu syberyjskich dzieci z bagna patologii. Nasi dorośli wychowankowie często nam mówią – Co byśmy zrobili gdyby nie wy?Podobnie my możemy powiedzieć – Co byśmy zrobili gdyby nie WY Kochani Darczyńcy. W załączeniu dla Was kwiaty i uśmiechy dzieci.
Wasze Dłużniczki – Siostry Taida i Stefania, albertynki z Usola
P.S. Z perspektywy prawie 13 lat kiedy już jedno pokolenie wychowanków wyleciało z gniazda można śmiało powiedzieć, że większość młodych ludzi, którzy przyjęli nasza pomoc i współpracowali z nami - osiągnęli to czego pragnęli. Mają wykształcenie, zawód, pracę, mieszkanie, miłość najbliższej osoby, swoją rodzinę, dzieci i niektórzy nawet Wiarę w Boga.